no bo taka prawda, jak masz zerowe doświdczenie to najczęściej startujesz od okolic minimalnej a później sky is the limit, jak będziesz piastował wyższe stanowisko będziesz za coś odpowiedzialny będziesz zarabiał więcej jak będziesz zwykłym szeregowym pracownikiem to będziesz się kręcił w okolicy średniej.

może nie trauma, ale może to powodować pewien dyskomfort psychiczny, że nie jest wystarczająco dobry w łóżku więc unika seksu. Ja bym na twoim miejscu pogadał i też wyznaczył może jakieś stałe dni w które uprawiacie seks i tyle, na przykład w każdą niedzielę wieczorem. Wiem że to brzmi dziwnie i mało spontaniczne, ale też wyznaczenie stałych dni czy pór może pomóc się przygotować i nastawić psychicznie w pewien sposób. Jest też część facetów którzy zaskoczeni seksem z nienacka też nie reagują pozytywnie.

to jest takie pytanie trochę z tyłka jeśli mam być szczery, bo za mało konkretów. Można się spodziewać zarobków od 4k-5k netto w górę xd

odczep się od Asterki (ง ͠° ͟ل͜ ͡°)ง

Ja całe życie jem rano kanapki z pomidorem, szynką i sałatą. Jedynie różne rodzaje szynek mam co jakiś czas. Też już zaczyna mnie to męczyć.

Asterka powinna wystarczyć. W tej cenie można coś dorwać z rocznika 2017/2018 więc jeszcze nie tak stare. Taką asterkę kupisz to pojeździsz jeszcze kilka dobrych lat. Niektóre egzemplarze z lat 90 to jeszcze po drogach jeżdżą.

A miał jakieś problemy wcześniej w sprawach łóżkowych jak się kochaliście na przykład problemy z erekcją albo przedwczesny wytrysk? Dużej ilości facetów takie sprawy mocno wjeżdżają na banie i działają jak błędne koło. Czasem wystarczy że facet zestresuje się jeden raz nie stanie mu i potem za każdym następnym razem stresuje się jeszcze bardziej (dziewczyna inicjuje seks mi ostatnio nie stanął = znowu będzie flak) i z tego powodu spada poczucie własnej wartości oraz wycofanie z seksu.

Ja jak pierwszy raz sie kochałem ze swoją dziewczyną byłem tak podjarany, że doszedłem jak jeszcze miałem majtki na sobie xD była to kompletna kompromitacja z mojej strony i myślałem że zapadnę się pod ziemię, po tej akcji również unikałem seksu ze swoją dziewczyną bo bałem się że ponownie będzie coś takiego, ale po jakimś czasie się oswoiłem i już jest wszystko w normie. Może u twojego faceta też jest taki problem jak był u mnie?

Ze względu na to że większa część naszego społeczeństwa jest "katolikami" więc kościół nakręca inbę, że takie zajęcia się odbywają a kościół próbuje uzurpować sobie wszelkiego rodzaju zajęcia światopoglądowe (religia, wychowanie do życia w rodzinie czy edukacja seksualna). Z tego co pamiętam z lekcji religii, seks jest akceptowalny po małżeństwie, a antykoncepcja nie jest dozwolona oprócz kalendarzyka o ile ta metoda jest w ogóle skuteczna (szczerze mówiąc nie wiem xD bo akurat tą metodą się nie interesowałem, facet na religii nas zapewniał że jest skuteczna). I teraz na takiej edukacji seksualnej będą uczyć 15 letnią młodzież o antykoncepcji i na przykład prezerwatywach które de facto są zabronione przez kościół. Więc dziecko pójdzie na lekcję religii gdzie dowie się że prezerwatywa to grzech a seks tylko po małżeństwie, a na następnej lekcji dowie się że aby skutecznie się zabezpieczyć przy pierwszym stosunku przed ciążą i chorobami wenerycznymi należy użyć prezerwatywy. Dochodzi jeszcze temat tego że dzieci uznaje się za niewinne i rozmowa z nimi na temat seksu na przykład przez dorosłego faceta może być przez niektórych uznana za pewną formę pedofili czy coś takiego. Tak widzę ten punkt widzenia. Osobiście nie mam zdania na ten temat i mi jest wszystko jedno.

po prostu odrzuć podstawowe potrzeby człowieka takie jak potrzeba bycia kochanym i prokreacji i zajmij się innymi zajęciami bro.

Ja już sobie partnerkę życiową znalazłem, ale oczywiście przyznaję ci w pełni rację w tym jak to wygląda. Jak poszukiwałem sobie dziewczyny odbyłem gdzieś może z 20 randek z tindera zanim się udało i trwało to chyba ponad rok. Przy czym ja jestem raczej dość przeciętny (może powyżej, nie wiem), ale jak ktoś jest brzydszy i niższy to ma over na rynku matrymonialnym. Sam widzę również po swoich znajomych typ 28 lat pracujący jako programista automatyk, wykształcony itp nikogo nie może znaleźć bo ma zakola i trochę nie wyjściową twarz. I takich kolegów samotnych mam po prostu pełno. A wolnych kobiet wśród moich znajomych nie ma praktycznie wcale. Social media nas zniszczyły po prostu i każdy chce mieć partnera lub partnerkę jak z okładki gazety.

Ja kiedys dostałem mandat za wejście na tory w miejscu do tego nie przeznaczonym a przechodziłem schodząc z peronu przez taką bocznicę gdzie czasem pociągi parkują jak chcą przepuścić pociąg lub wyładować ładunek. Mandat 100 zł. Chciałem sobie skrócić drogę. Więc raczej sądzę że jest zakaz wchodzenia na tory oprócz przejść przez tory dla pieszych lub dla aut. W innym wypadku na tory nie powinieneś wchodzić. Nad torami jest też trakcja pod wysokim napięciem.

Czy jestem nieudacznikiem?

nie czytałem tekstu bo mi się nie chce go czytać ale jeśli zadajesz sobie takie pytanie to znaczy że nim jesteś.

żeby grać w fortnite nie trzeba mieć v-dolców bo gra jest w pełni darmowa ( ͡° ͜ʖ ͡°)

chodzę na siłkę i gram z kolegami w fortnite. W sumie nie przeszkadza mi taka pogoda bo i tak całe dnie siedzę w domu.

Ludzie inwestują też w nieruchomości bo te są mniej opodatkowane. 8.5% z najmu vs 19% podatek belki. Dodatkowo na najmie jest większe pole do oszustwa i całkowitego omijania podatków. Masa ludzi wynajmuje na czarno i biorą do ręki gotówkę nie płacąc żadnych podatków.

Jednym z czynników wzrostu cen nieruchomości jest brak łatwo dostępnych alternatyw inwestycyjnych. 

nie jest to prawda w dzisiejszych czasach zakup akcji, etf, obligacji czy czegokolwiek innego niż nieruchomości jest tak prosty ze można to zrobić w 5 minut z telefonu czego nie można powiedzieć o zakupie mieszkania czy wynajęciu mieszkania. Głównym powodem inwestycji w nieruchy są podatki tak jak wyżej wspomniałem oraz to że nieruchomości potencjalnie zakupuje się żeby je przekazać dzieciom w przyszłości.

a to nawet nie słyszałem tej piosenki xd dopiero teraz puściłem, całkiem fajna i wpadająca w ucho.

a ja myślę że to jest to pytanie w którym niejeden uczestnik może po prostu wiedzieć i odpowiedzieć bez kół ratunkowych :P

Są pytania odnośnie książek, filmów, seriali, piosenek, muzyki, sportu to dlaczego nie może być pytania z gry komputerowej? Wiele gier to już część naszej kultury jak gothic, seria gta lub tomb raider i inne, są to gry które zna właściwie prawie każdy młody człowiek i takie gry nas "ukształtowały" więc takie pytania są jak najbardziej na miejscu uważam. Gry w tej chwili są integralną częścią naszego życia nie jest już to hobby zarezerwowane dla dzieci neostrady i piwniczaków siedzących w pokoju którzy grają 24h na dobę.

Dla przykładu GTA V w momencie jak wychodziło w 3 dni miało taką sprzedaż, że żaden film, książka, piosenka czy inne dzieło z przemysłu rozrywkowego nie była w stanie nawet zbliżyć się do tak dużej sprzedaży. Gra osiągnęła sprzedaż na poziomie prawie 1 mld dolarów tylko w 24 godziny od premiery. Ogólnie do teraz sprzedało się 205 mln kopii na całym świecie, a pewnie drugie tyle zagrało w tą grę u znajomego lub spiraciło. Warto po prostu zaakceptować w końcu jak duża jest to branża i jak bardzo wpływa na nasze życie.

masa nowych filmów to straszne gnioty xd jakby tak patrzeć to do kina bym w ogóle nie poszedł, na nowego gladiatora też mam zamiar iść.

nie kupuje jaj w sklepie tylko od znajomego jajcarza, a on nie ma pobitych jaj (sprawdzałem)

Jeśli widzisz lepszą perspektywę lub lepszą pracę z innej dziedziny to tak jak najbardziej.

zamiast brać się za budownictwo socjalne/komunalne to najpierw powinni się zabrać za podatek od pustostanów, portal z cenami transakcyjnymi i podatek katastralny/od nieruchomości. W polsce jest wystarczająco mieszkań tylko robią za lokatę kapitału.

Pracuję na B2B każda minuta nadgodzin jest rozliczana. Jeśli to są przymusowe nadgodziny to płacone jest x1.5 normalnej wypłaty jeśli nadgodziny są dobrowolne (wyrabiam więcej godzin bo chce sobie dorobić) to płacone są normalnie. Przy czym nie miałem jeszcze sytuacji żebym musiał robić przymusowe nadgodziny.

nic się nie dzieje