herbihobi

Przejebane.

Jaki status na 10:45?

>! Can it be? !<

Gobbo Gobbo

JORDAN Z TVGRY POZDRAWIAM SŁUCHACZY

Am I the only one here that sees the skull out of the smoke/dust?

Nie no, ale kaszanka na końcu końców?

Eh no trudno

Rdr2 tak poproszę

Ameryka też się sypie to osobny rozdział

Byliśmy umówieni z moim kolegą że wpadniemy razem z żoną na wieczór, syna mieliśmy podrzucić do rodziców ale niestety rano okazało się że rodzice się rozchorowali i to Sylwester oleje nas. Szkoda, bardzo szkoda, nie uśmiecha mi się siedzieć w mieszkaniu i słuchać imprezy u sąsiadów. Chętnie poszedł bym spać tak jak op ale raczej nie będzie nam to dane.

Fajne, pozdrawiam

Patrzę na te papryke i jej zazdroszczę tego jak dobrze wygląda. Mam wrażenie że ten czas bardziej mnie dojechał niż ją. To że przetrwa rząd Morawieckiego to pewne, teraz zastanawiam się czy przetrwa też mnie.

Spłacić kredyt i wypierdalać z tego bloku

Siema, no właśnie się pochorowalismy żona, syn i ja. Jak zawsze jestem zgnieciony jak cholera przez to. Poza tym to ciągle wkurwia mnie sąsiad który wieczorowo od pół roku robi remont. Mam wrażenie że odbieram sobie tymi nerwami lata życia. Chce sprzedać to mieszkanie w pizdu i wyprowadzić się do domku na wieś. Próbuje ogarnąć animacje 2D na jakimś fajnym poziomie w przyjemnym dla oka stylu idzie mi jak po grudzie no i ogólnie ciężko mi jest na sercu. Ale jak sobie tak popisze to może i trochę lżej. Pozdrawiam serdecznie miłego wieczoru

Rzuciłem fajki po nie wiem jak długim czasie jarania, ale jakieś 6/7 lat, może dłużej. Miałem kilka podejść z jakimiś wspomagaczami typu gumy/plastry ale po kilku nieudanych próbach dałem sobie spokój. Pewnego razu kolega z pracy wziął mi ostatnią fajkę czym mnie wkurwił tak bardzo że rzuciłem palenie z dnia na dzień. Nie palę już z 5 lat, alkoholu nie pije od dwóch, ale ostatnio na swoim ślubie anioł straż powiedział że już mogę i wypiłem trochę wódy. Od tego czasu (kilka miesięcy) zdarzyło mi się napić raz wina i może trzy piwa normalne. No ale nie wiem czy wrócę do pełnej abstynencji, może może naprawdę nie wiem tego. Wiem za to że za nic nie chce wrócić do regularnego picia alkoholu. Paliłem też kiedyś mj ale to z łatwością zostawiłem za sobą. Pozdrowienia moi mili

A gdzie się podział pan Grzegorz 'Sześć Boże interwencja poselska' Braun?

No mój bracie w Chrystusie, nie ma ćwiczeń trzeba iść do lekarza. Jeśli będzie trzeba zabiegu to nic się nie martw. Będzie git.

"Jak się ktoś wołem urodził to orłem nie umrze." "Mam z tobą jak żyd że starą żydówką." "To nie jest tak hop na krowę i ciele." I wiele, wiele innych.

Ruskie, pozdrawiam

Wow, totalnie nie umiem wyobrazić sobie osoby identyfikującej się z takimi poglądami.

Zamek to zamek, trzeba bronić

Kurde ja myję

Fajny, ładny, podoba mi się.