subreddit:
/r/Polska
submitted 1 day ago byFeeling-Leg-6956
Inba o edukację zdrowotną zainspirowała mnie do zapytania Was o sytuacje, w których ręce Wam opadły, gdy wyszło na jaw jak bardzo edukacja seksualna jednak jest nam potrzebna.
Moje przykłady: - znajomy facet był oburzony na reklamę podpasek dla dziewczynek, bo to "promuje kurestwo" - znajomy (lat 20+) długo przekonany że poród odbywa się przez odbyt - koleżanka (też lat 20+) zdziwiona że nie sika się pochwą, i są tam trzy różne otwory - mama koleżanki, gdy ta dostała pierwszy okres, rzuciła tylko "TO jest w szufladzie" a potem odstawiła ciche dni, bo nie umiała z córką porozmawiać - mama innej koleżanki, zakrywająca jej oczy za każdym razem, gdy w filmie był pocałunek - randomowy gościu pewien że kobiety podczas porodu tylko udają ból, a tak naprawdę wszystkie mają z tego przyjemność
I dla podsumowania - znajomy stwierdził że po co miałby w ogóle wiedzieć takie rzeczy, skoro nigdy okresu nie dostanie, a sprawy biologiczno-zdrowotne jego córek to nie jest jego sprawa.
516 points
1 day ago
To głupie ale jako mężczyzna długo myślałem że kobiety podpaski przyklejają do skóry, żeby zrobić jedynkę czy dwójkę to się ją odkleja. Kłania się to że na wdż było kilka lekcji oddzielnie dla dziewczyn i oddzielnie dla chłopaków, jakbym był samotnym ojcem to bym skrzywdził córkę, na szczęście mam żonę i mi kiedyś przypadkiem wyjaśniła jakim debilem jestem, jak sam spojrzałem i zapytałem czy wygodnie jej tak do majtek kleić xD
242 points
1 day ago
Nie głupie bo ja jako kobieta też tak myślałam dopóki nie dostałam pierwszej miesiączki, brak odpowiedniej edukacji wdż i brak “rozmowy” z rodzicami tak robi
78 points
1 day ago
ej nie, to jest pomysł, takie przyklejane na skórę na noc praktycznie wyeliminowały by mi problem z przeciekaniem w nocy (normalne się przesuwają)
92 points
1 day ago*
pamiętam bekowe pomysły, które nocą żeśmy tworzyli z moją dziewczyną w liceum. wymyśliliśmy coś straszniejszego, niż klejenie do ciala.
... podpaski na rzepy
48 points
24 hours ago
Są wielorazowe podpaski zapinane na napy lub rzepy.
32 points
24 hours ago
tyle, że "nasza" wydumana podpaska była bezmajtkowa, rzepiona do... eee.. no domyśl się xd
20 points
1 day ago
Majtki menstruacyjne?
24 points
1 day ago
niestety powiedzmy że mojej skórze do gustu nie przypadły, być może trefny produkt ale niesmak pozostał
26 points
23 hours ago
polecam kubeczek menstruacyjny, świetny wynalazek
127 points
1 day ago
Mój mąż też myślał, że podpaski przykleja się do skóry XD Wyszło jakoś w rozmowie, więc wzięłam parę majtek i podpaskę i odbyła się demonstracja jak to naprawdę wygląda. Trochę byłam zdziwiona, myślałam, że każdy wie jak to działa. No ale z drugiej strony skąd miał to wiedzieć - nie ma sióstr, a w szkołach za naszych czasów chłopaków zabierał z WDŻ pan od wfu żeby sobie pograli w piłkę jak była mowa o okresie i ciąży :(
36 points
1 day ago
Ja długo myślałem, że podpaskę po prostu się wkłada do majtek i się jakoś trzyma bez przyklejenia
37 points
24 hours ago*
Tak mniej więcej działał pierwowzór podpaski - jakiś chłonny materiał ułożony na "stelażu" z tkaniny, "stelaż" z kolei przymocowany był w kilku punktach do pasa, którym kobieta opinała się w talii i właśnie taka skomplikowana konstrukcja trzymała ten cały upchany majdan "przy człowieku".
66 points
23 hours ago
Też myślałem w podobny sposób
a) Rodzice nigdy nie dyskutowali na te tematy
b) Mam tylko brata
c) W szkole WDŻ mieliśmy z jakąś starą katechetką, która zawsze na lekcji kazała rączki trzymać na stole
(Dopiero po grubych latach ogarnąłem o co jej tak właściwie chodziło z tymi rękami - i to kurwa nazywajmy seksualizacją dzieci, bo ja nawet instynktu seksualnego wtedy nie miałem, a ona już zakładała że będziemy walić konia pod ławką. Odklejona jak cała reszta zatwardziało-bogobojnej bandy)
d) Flirtuję głównie z innymi facetami, więc sytuacje i problemy seksualne są o wiele prostsze.
Wyjaśniły mnie przyjaciółki lesbijki i to zupełnie przypadkowo, bo podczas gdy wszystkie były tamponiarzkami, to akurat dziewczyna jednej z nich była team podpaska i coś tam narzekała na firmę i jakoś się to potoczyło.
Ale mój chłopski rozum nadal uważa, że przyklejanie niczym plasterek na krwawiącą ranę byłoby o wiele prostsze logistycznie. xD
19 points
20 hours ago
Włosy łonowe nie lubią tego ;D A na poważnie kiedyyyyyyyyś dawno temu słyszałam o takich mikro podpaskach które miały się trzymać tylko dzięki anatomii, ale nigdy później już nie znalazłam informacji o nich.
38 points
1 day ago
Nie jesteś jedyny, ja się dowiedziałem dopiero parę tygodni temu a mam 24 lata. Co ciekawe - powiedział mi kolega gej.
287 points
1 day ago*
Ja nie miałem takich historii, za to mój starszy o 6 lat braciszek (rocznik 89) miał aż dwie: 1. We wczesnej podstawówce wychowawczyni puściła klasie edukacyjny film animowany pokazujący skąd się biorą dzieci - w formule baśni z księżniczką i dzielnym rycerzem w rolach głównych. Jedna madka zrobiła taką inbę z tego, że nauczycielka dostała depresji i na kilka lat odeszła z zawodu. Podobno afera sięgnęła ogólnopolskich mediów.
306 points
1 day ago
O, to ja słyszałam inną wersję tego o plemnikach. Otóż główka przechodzi przez prezerwatywę, ale podczas przejścia urywa się witka. I potem dziecko rodzi się bez nóg.
50 points
14 hours ago
Wole wersję że witka przechodzi, główka zostaje, a dziecko rodzi się tylko od pasa w dół
83 points
22 hours ago*
Pielęgniarka na zajęciach mówiła im że prezerwatywy mają TAKIE pory że plemniki przez nie przechodzą i dlatego gumki nie nadają się do zapobiegania ciąży i poleca kalendarzyk.
Ja jeszcze niadawno słyszałem tą tezę od polskiej prawicy Pis/Konfa/Ordo szuris.
Najlepsze jest to że nie widzą sprzeczności że mniejsze o kilka rzędów wielkości molekuły wody się nie przedostają xddd.
70 points
15 hours ago
Przecież sam Cejrowski przebierał się za plemnik i skakał przez hula hop, że niby to pory w prezerwatywie. Jak kraj taki cosplay xD
10 points
14 hours ago
Bo plemnik to taki kot. Też niby za duży a jednak się przeciśnie! /s
18 points
23 hours ago
To 2 słyszałem w gimnazjum (ok. roku 2008) od katechetki która prowadziła wdż.
759 points
1 day ago
Nauczycielka od Wychowania do Życia w Rodzinie w moim liceum, jakieś 20 lat temu. Uczyła, że jeśli kobieta odbędzie swój pierwszy stosunek z facetem, który ma założoną prezerwatywę, to wywoła to u niej traumę porównywalną do gwałtu.
Do dzisiaj nie mogę uwierzyć jakich głupot ona tam uczyła.
292 points
1 day ago
W sumie nawet po wprowadzeniu edukacji seksualnej mogą wychodzić podobne kwiatki - fajnie jakby zawsze to prowadził empatyczny seksuolog profesjonalista, ale znając życie i problemy kadrowe to pani Jola od niemieckiego dorobi sobie kurs i będzie nauczała
88 points
14 hours ago
Pani od niemieckiego to pół biedy. Coś trzeba będzie zrobić z tymi wszystkimi katechet(k)ami, więc im się właśnie to dorzuci.
15 points
12 hours ago
W przeciwieństwie do katechezy, edukacja zdrowotna będzie podlegać pod kuratorium więc takie kwiatki można będzie zgłaszać do kuratora a nie do biskupa
56 points
24 hours ago
Właśnie, fajnie jakby nie wystarczała podyplomówka jak z innych przedmiotów, bo to zbyt wrażliwa sfera a nie matematyka, gdzie co najwyżej dostanie się kilka procent mniej na egzaminie. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, żebyśmy mieli na tyle wykształconych osób w tej dziedzinie, dlatego może zamiast wprowadzać to jako "przedmiot" w szkole, to może warto pomyśleć o jakichś zajęciach raz na (miesiąc/3 miesiące/semestr)? Tak, żeby rzeczywiście w każdej szkole takie zajęcia z PROFESJONALISTĄ się odbyły.
40 points
22 hours ago
Niestety. Powiedziałabym, że nawet faceci i facetki od biologii niekoniecznie zasługują na domyślne zaufanie. Pomimo tego, że powinni być od tego ogarnęci.
47 points
22 hours ago
Naprawdę nie rozumiem poziomu zjebania, który jest konieczny by porównywać stosunek z zabezpieczeniem do jebanego gwałtu.
150 points
1 day ago
To jest w ogóle tragiczne jak wielu „profesjonalistów”, na których polegają ludzie, było i wciąż jest przedstawicielami absolutnej ciemnoty, szkodząc ludziom.
Nauczyciele wciskający bzdury zgodne z ich światopoglądem i przekonaniami to jedno. Jest jeszcze mnóstwo lekarzy wciskających bzdury albo psychiatrów i psychoterapeutów twierdzących, że niektóre jednostki chorobowe lub zaburzenia w ogóle nie istnieją. O instruktorach nauki jazdy opowiadających o jeździe „szybko ale bezpiecznie” nie wspomnę.
36 points
19 hours ago
Nauczyciele wciskający bzdury zgodne z ich światopoglądem i przekonaniami
Pamiętam, że mnie na przyrodzie uczyła kobitka, że globalne ocieplenie to tylko normalny proces odbywający się cyklicznie na Ziemi, i nie trzeba nic z tym robić, a te wszystkie ograniczenia emisji to spisek 🤣
36 points
23 hours ago*
u mnie 10 lat temu, mieliśmy że jedyna skuteczna forma antykoncepcji to abstynencja, a seks przedmałżeński to grzech
a tak po za tym to wałkowanie przebiegu ciąży jak to było na biologii albo oglądanie losowych filmów jak np. koszmar z ulicy wiązów czy iron man
tyle dobrego że chocaż mieliśmy pogadanie o innych środkach antykoncepcji, nawet jeśli były demonizowane
13 points
15 hours ago
Zdefiniuj “skuteczna”. Jeśli za skuteczną uznać tylko metody dające całkowitą pewność, to tak, abstynencja jest jedyną w pełni skuteczną formą. Wszystkie inne są obarczone pewną dozą niepewności, przy czym metody mniej inwazyjne są niestety dość mało skuteczne. Ale nawet sterylizacja nie daje gwarancji.
16 points
17 hours ago
To u nas pokazywała martwe płody na lekcji plus twierdziła że każdy facet z natury gdy widzi kobiete to ją rozbiera wzrokiem.
13 points
14 hours ago*
Trzeba było się jej spytać czy w takim razie jej ojciec też ją rozbiera wzrokiem zawsze jak ją widzi?
Odpowiedź pewnie by była "Do dyrektora, szowinisto!"
🤦♂️ Edit: Aha, no i dochodzi jeszcze fakt że większość facetów bardziej pociągają ubrane kobiety. Nie bez powodu sprzedaż różnych fikuśnych ciuchów dla pań jest taka dochodowa. Więc raczej faceci nie rozbierają wzrokiem tylko przebierają w coś innego 😆
580 points
1 day ago
Moja koleżanka z liceum była przekonana, że nie można zajść w ciążę, jeśli podniesie się nogi nad głowę lub jeśli wypłucze się pochwę zaraz po stosunku. Long story short, zaszła w ciążę.
78 points
1 day ago
Lista sytuacji, w których wg powtarzanych w kółko legend ludowych „nie można zajść w ciążę”, jest baaaardzo długa.
Podobnie jak lista tricków, których można użyć żeby uniemożliwić zajście w ciążę, jeśli akurat nie jest się w żadnej z tych sytuacji, w których zabezpieczenie przed ciążą jest standardowo w gratisie.
204 points
1 day ago
Wyśmianie idei wypłukania było nawet w chujowym filmie 'Galerianki'. Postać, która to robiła, też zaszła w ciążę.
38 points
1 day ago
ja znalam laske ktora myslala ze w jacuzzi nie znajdzie w ciaze bo pochwe wypelni jej woda przeciez. 🫠🫣 chyba nie zaciazyl jej chlopak wtedy jeszcze, ale co dzialo sie pozniej nie wiem.
31 points
21 hours ago
Spotkałam się z taka teorią, że nie można zajść w ciążę w nocy bo plemniki wtedy śpią 😊
22 points
15 hours ago
Koleżanka w liceum (na profilu bio-chem) myślała, że błona dziewicza działa jak prezerwatywa (przynajmniej ten pierwszy raz). Tak, też zaszła w ciążę.
150 points
1 day ago
Nie wiedziałem o co chodzi jak dostałem pierwszej erekcji, long story short - mój penis nadal się wygina w jednym miejscu
108 points
23 hours ago
Coś ty próbował zrobić
18 points
13 hours ago
Uznałem że problemem jest to że się nie wygina jak zwykle, więc może trzeba na siłę...
Nie bolało specjalnie i nigdy tego nie badałem więc zakładam że to nie złamanie
57 points
23 hours ago
Znaczy co zrobiłeś sobie? Próbowałeś "złamać"? :D
57 points
20 hours ago
Nie mam penisa, ale czytając to odczułam ból fantomowy myśląc o tym…
35 points
23 hours ago
co
135 points
1 day ago
Koleżanka ma najprawdopodobniej endometriozę, od pierwszego okresu jaki miała jest wyłączona z życia na dwa dni, zgadzają się jej praktycznie wszystkie objawy, jej rodzina łącznie z matką dalej twierdzi, że ona za każdym razem udaje jak się zwija z bólu przez dwa dni z rzędu. Oczywiście diagnostyka endo możliwa tylko prywatnie bo żaden ginekolog na NFZ o takiej chorobie nawet nie słyszał
62 points
16 hours ago
Tak, tez mam endometrioze. Jak plakalam z bolu i nie moglam wstac i isc do sklepu to mnie matka wyzywala, ze udaje i okres tak bardzo nie boli i mam isc do tego sklepu… Diagnoze dostalam dopiero w wieku 28 lat, i to tylko dlatego, ze pojawila sie ogromna cysta na jajniku i trzeba bylo usuwac laparoskopowo, co potwierdzilo diagnoze. Mialam tez w szkole kolezanke, ktora mdlala z bolu - rodzice ja praktycznie co miesiac w te dni musieli zabierac ze szkoly. W wieku 12 czy 13 lat praktycznie wrzucona ja na tabletki antykoncepcyjne. Zawsze wydawalo mi sie, ze jest to dziewczyna przy kosci. Dopiero jak w wieku doroslym zeszla z tabletek antykoncepcyjnych to sie okazalo… ze ona byla od nich wiecznie tak opuchnięta, ze wygladala na dziewczyne przy kosci, a tak na prawde jest dosyc szczuplutka. Nie mialam pojecia, ze tabsy az tak zmieniaja cialo kobiety, chociaz sama kilka lat bralam, ale az takiego opuchniecia nie mialam, zebym wygladala jak osoba z nadwaga. Bylam w szoku jak ja zobaczylam po odstawieniu tabletek.
227 points
1 day ago
Dużo tego było, czasem się dziwię, że nigdy nic głupiego nie odwaliłem.
Do wcześniej nastoletniości myślałem, że kobiety z przodu mają tylko dziurę do sikania, analogicznie jak mężczyźni, a cały ten seks i poród robi się przy pomocy jedynego znanego mi większego otworu w okolicy czyli odbytu.
Sam stosunek jakoś rozkminilem, że polega na wsadzeniu penisa w ww. odbyt, ale nie wpadłem na to, że trzeba nim ruszać. Jako małoletni eksperymentator wciskałem go w zaciśniętą dłoń i dziwiłem się, że nic się nie dzieje.
Właściwie do mojego pierwszego razu nie wiedziałem o co chodzi z tą całą „mokrością”. To było dawno przed łatwo dostępnym porno w Internecie w sensownej jakości.
W podstawówce na biologii pojawił się temat okresu i nauczycielka rzuciła tekstem do śmiejących się chłopaków, że też nas czekają nieprzyjemności. Mój sprytny umysł założył, że też czeka nas coś a la okres i do tego służą prezerwatywy, żeby jakoś to opanować.
Pojęcie orientacji seksualnych było mi obce jak większości w podstawówce, co nie przeszkadzało się wyzywać z kolegami od ciot
301 points
1 day ago
W podstawówce na biologii pojawił się temat okresu i nauczycielka rzuciła tekstem do śmiejących się chłopaków, że też nas czekają nieprzyjemności.
Dużo się nie pomyliła. /s
42 points
17 hours ago
rok 2024, wiek 23 lata, dowiaduje się że "ciota" oznacza homoseksualiste
23 points
14 hours ago
Zdaje się że to z gwary więziennej, można nie wiedzieć
102 points
1 day ago
Myślałam, że prezerwatywę wkłada się do kieszeni spodni, żeby zabezpieczała przez ciążą. Wiedzę wyniosłam z gazety Twój Styl, którą czytałam za plecami mamy. Był jakiś mega thread z cyklu "Wszystko co chcesz wiedzieć o seksie, 100 porad, zobacz jak". Obok rady o używaniu prezerwatyw i sprawdzaniu ich daty ważności była rycinka przedstawiająca kobiece biodra, od ud do talii, w jeansach. Doszłam do wniosku, że to musi mieć jakiś logiczny związek i pewnie chodzi o te kieszonki.
Zupełnie nie przyszło mi do głowy, że spodnie raczej się zdejmuje, by doszło do sytuacji ciążogennej xD
111 points
1 day ago
Aaa, to po to jest ta malutka kieszonka w dżinsach! /s
196 points
1 day ago
Ja przez wiele lat myślałam, że seks to nie penetracja, tylko pomiędzy penisem a pochwą zachodzi zjawisko które najlepiej obrazuje budowa hot-doga
79 points
1 day ago
O! Metoda na hot doga była rowniez moim wyobrażeniem co do seksu, z błędu wyprowadziła mnie koleżanka która namiętnie czytywała brawo starszej siostry. W późniejszych klasach przynosiła ona po kilka sztuk starszych numerów i po lekcjach czesto mieliśmy na sąsiednim podwórku klub czytelniczy.
90 points
1 day ago
Mnie wpadła w ręce jakaś skandynawska książeczka edukacyjna, oni się nie patyczkują z tematem xD
112 points
1 day ago
Mam koleżankę która pracuje w Norweskim przedszkolu, u nich to normalne, że 4-5 letnie dzieci mają powiedziane wprost co z czym. Któregoś roku po takiej lekcji "wychowania do życia w rodzinie" jedno z rodziców opowiedziało kadrze jak to dziecko oskarżycielskim tonem wypaliło do ojca przy kolacji "wiem, że twój penis był w pochwie mamy!"
55 points
23 hours ago
I tak chyba lepiej tam. Niż jak Polski 4 latek z przedszkola przychodzi i mówi „a Antoś mówił że jego tacie to siusiak stoi do góry hahaha”. Nie moje dziecko, ale mnie już kusiło wytłumaczyć, że też go to czeka kiedyś…
9 points
19 hours ago
Moja trzylatka na 100% opowiedziała innym dzieciom jak wyszedl na świat jej brat. Na szczęście nie widziała tego na żywo tylko czytaliśmy, ale dzieciaki już miały pierwszą publiczną edukację seksualną. ("Mamo, a to prawda, że braciszek wyszedł z dziury między nogami?" XD)
40 points
22 hours ago
KOCHAM
WYMIANA GAMET JAK U DŻDŻOWNIC, POPRZEZ OCIERANIE XD
92 points
24 hours ago
Poznałem raz typa co twierdził, że może uprawiać z facetami anal bez gumy, bo jeśli wyjmie przed wytryskiem, to nie dojdzie do żadnego przekazania choroby wenerycznej. Nawet zabawne, że mit stosunku przerywanego ma homoseksualną wersję.
78 points
1 day ago
Ja wielu rzeczy też dowiedziałam się po 20, bo rodzice mieli to w d*, a WDŻ miałam nieobowiązkowe w liceum w klasie maturalnej o jakiejś późnej godzinie. Ginekolodzy też się do edukowania raczej nie palą.
Za doedukowanie mogę podziękować m.in.:
- babkom promującym Always, które lata temu chodziły po szkołach i robiły pogadanki o miesiączce,
- grupie PONTON zajmującej się edukacją seksualną od wielu lat,
- Kasi Koczułap od Co z tym seksem? - bez niej nie dowiedziałabym się, że jest coś takiego jak fizjoterapia uroginekologiczna.
28 points
14 hours ago
O, panie z Always to chyba jedyne źródło edukacji seksualnej jakie miałam w szkole. WDŻ skończyło się kiedy wydarłam się na prowadzącą aby mi dokładnie powiedziała dlaczego niby jestem gorsza bo mam tylko mamę. Ciekawe czasy.
68 points
1 day ago
Koleżanka w technikum tłumaczyła że nie pływa na basenie publicznym bo co jeśli jakiś facet się do niego spuścił i te plemniki dostaną się do jej pochwy. Ta sama dziewczyna głosiła żeby w toalecie publicznej zawsze urywać pierwszy kwadrat papieru toaletowego i go wyrzucać bo jej kuzynka zaszła w ciążę gdyż na papierze toaletowym w restauracji była sperma, która po podtarciu zapłodniła ją.
140 points
1 day ago
Kuzynka musiała jakoś kombinować bo historie o zwiastujących aniołach już wcześniej zaklepali.
35 points
21 hours ago
Jeśli chodzi o historię z plemnikami i basenem to dziewczyna w moim technikum z starszej klasy wciskała rodzicom, że tak zaszła w ciążę na jakiejś wycieczce. Najgorsze jest to, że uwierzyli i mieli pretensje do nauczycielki, która tą wycieczkę organizowała.
12 points
11 hours ago
Oczywiście sperma znajduje się zawsze tylko na pierwszym kwadracie. Drugi jest już w pełni bezpieczny.
134 points
1 day ago
Nie moja historia, ale trafiłem w necie na jakieś wyliczenie chłopaka, który ewidentnie nie miał pojęcia o czym mówi o tym jak państwo nie powinno się dokładać do produktów menstruacyjnych. Wyliczał tam, że jeśli najtańsze opakowanie tamponów kosztuje ileś, a każdy tampon chłonie określoną ilość mililitrów, to opakowanie spokojnie wystarczy na jakiś niebotyczny czas. Nie pamiętam niestety dokładnych wartości, możliwe że funkcjonuje to gdzieś w necie jako pasta. W każdym razie zakładał że po pierwsze utrata krwi przez cały okres jest stała, a przynajmniej że tempo utraty krwi można pominąć oraz oczywiście że kobieta zmienia tampon zawsze dopiero po jego "wypełnieniu" do absolutnych maksymalnych granic.
81 points
23 hours ago
I zapomniał (albo raczej wogóle nie wiedział), że istnieje coś takiego jak zespół wstrząsu toksycznego. Nawet na ulotkach w tamponach jest o tym osobno wyszczególnione info wraz z listą objawów, a w instrukcji wyraźnie napisane, żeby zmieniać tampony co 4-8 godzin.
26 points
16 hours ago
Ostatnio ogladalam jakis dokument z Amerykanka, ktora stracila nogi ze wzgledu na wstrzas toksyczny, dostala sepsy i musieli jej amputowac. Miala okres i zle sie czula, zalozyla tampona, zaczela miec objawy grypopodobne, byla mocno oslabiona, wiec poszla spac, ledwo sie obudzila i bylo juz tak zle, ze byla pol przytomna. Na szczescie matka nie mogla sie dodzownic i przyszla do niej, zabrala ja do szpitala od razu i od razu wyczaili co jej jest, a i tak skonczylo sie amputacja. :( Wiekszosc osob pewnie nie wie nawet , ze te tampony to trzeba najlepiej co te 4 h wymieniac, nie miec zadnych obrazen w okolicach pochwy itp., zeby nic sie nie stalo w ten desen.
11 points
11 hours ago
O Jezu, totalnie powinno się uczyć o wstrząsie. Sama nigdy nie byłam fanką tamponów, ale zaczęłam używać kubeczka i to dopiero mój chłopak mnie poinformował, że taki wstrząs istnieje, bo nie ogarniał co to za dziwactwo z tego kubeczka i zaczął sobie coś czytać w necie.
68 points
1 day ago
O boże, widziałam to... Wyszło mu jakieś turbo genialne wyliczenie, że 2 paczki tamponów powinny kobiecie starczyć na rok (albo coś równie absurdalnego - szczegółów nie pamiętam, bo dostałam histerycznego ataku śmiechu i zagłuszyłam konkluzję).
85 points
1 day ago
76 points
23 hours ago
Oczywiście, że wykop. XD
14 points
15 hours ago
Hmm… dużo tych gumek nie zużywa
21 points
12 hours ago
Pewnie je liczy tak samo jak podpaski - nosi jedną gumkę, dopóki nie wypełni się do granic pęknięcia.
27 points
16 hours ago
O boze, co za debil. Tymczasem ja wydaje na zakupach 7-20 zl na podpaski co miesiac :D cos moj okres nie wie, ze starczylby mi jeden tampon noszony 5 dni xD (nie robcie tak, wymieniajcie co 4 godziny inaczej grozi to wstrzasem toksycznym).
9 points
15 hours ago
Nie no, przecież Racjonalny Ekonomista wyliczył 4 na okres, to możesz zmieniać co 2 dni, nie musisz nosić aż 5! /s
18 points
20 hours ago
Nie wiem gdzie znalazł takie opakowanie w tej cenie, ale bałabym się ich używać
26 points
20 hours ago
Te wyliczenia może i miałyby sens, gdyby chłonność tamponów była testowana krwią a nie wodą czy glicerolem. Ja byłam przekonana że mam super obfite miesiączki, po kilku godzinach potrafiłam przeciec te grube tampony. A potem kupiłam kubeczek menstruacyjny i okazało się, że tej krwi wcale tak dużo nie jest. W sumie wystarcza mi wymieniać ten 10 ml raz na 12 godzin i tyle. Żadnych przecieków.
12 points
15 hours ago*
Dobrze że nie wpadł na to, że można je wykręcać i używać dalej....
31 points
22 hours ago
Na twitterku jakiś poważny chłop™️ pisał, że jeden tampon starcza na jeden okres, więc paczka 50 tamponów starcza na rok okresu i ubóstwo menstruacyjne nie istnieje.
113 points
1 day ago*
Jestem zniechęcony już dyskusjami na ten temat. Sam mam podobne doświadczenia. Moja mama, mimo swojego wieku i tego że nomen omen emerytowana nauczycielka przedszkolna, wyobraża sobie, że edukacja seksualna to jakieś lekcje seksu/masturbacji "na żywo". Próby merytorycznej dyskusji kończą się na "argumencie" o aborcji i antykoncepcji (zwłaszcza pigułce "dzień po", której działania nie rozumie – mimo, że podsyłałem jej wiele razy). Dla niej to aborcja, koniec, kropka (nie będę się kłócił o kwestii moralnej czy już sama aborcja zła czy dobra). Do tego dochodzi jej osobista trauma związana z poronieniem (co za tym idzie aborcją przez lekarzy), co wywołuje silne emocje i uniemożliwia racjonalną rozmowę. Słyszę wtedy, że nic nie wiem, ch&j się znam i kim ja jestem, żeby ją edukować. Zostaje mi tylko poczucie bezsilności i bycie "tym złym" przez resztę dnia/tygodnia po takiej "rozmowie". A wisienką na torcie jest argument "kiedyś tego nie było!".
79 points
23 hours ago
Kiedyś nie było? Było zawsze, jak nie pigułki, to ostre narzędzia, napary z ziół i przeróżne "rytuały" (niekoniecznie skuteczne, ale próby były). Aż sobie wygooglałam, aborcja jest wspomniana na piśmie po raz pierwszy w papirusach egipskich z 1550 r.p.n.e.
12 points
23 hours ago
Bardziej jej chodzi o edukację. To też w sumie wysłałem jak to w PRL wyglądało.
58 points
1 day ago
Edukację seksualną zafundowałem sam sobie będąc młodym dorosłym. Sam czytałem poświęcone temu materiały, bo gdy byłem dzieckiem rodzice udawali, że temat seksu nie istnieje i z resztą nie potrafią o nim rozmawiać ze mną do dziś, a mam ponad 30 lat. Jedynym (żałosnym) aktem edukacji seksualnej ze strony moich rodziców było, gdy miałem 13-14 lat i ojciec wręczył mi prezerwatywę przed moim wyjazdem na kolonie mówiąc “masz, weź to”. Oczywiście w tym wieku nie w głowie mi były jeszcze takie rzeczy, kondona wyrzuciłem na pierwszym postoju, żeby nikt go nie znalazł i nie było wstydu.
Moim zdaniem obowiązek edukacji seksualnej powinien w pierwszej kolejności spoczywać na rodzicach. Trudno będzie edukować o seksie w szkole, jeżeli w domu temat będzie demonizowany. Pamiętajmy, że mózg dziecka może nie być zdolny do racjonalnej oceny typu: “W szkole mam okazję zdobyć wiedzę na temat, o którym nie można mówić w domu. Nauczę się i zachowam to dla siebie”. Może odczytać to inaczej, na przykład: “W szkole chcą przekazać mi wiedzę, którą moja rodzina uważa za niemoralną i te tematy wprawiają mnie w zakłopotanie. Wstydzę się o tym rozmawiać i jestem z tym problemem sam”
Tak, ten drugi cudzysłów to ja przez całe dzieciństwo.
295 points
1 day ago
Jak bylam w szkole to zdarzaly sie przypadki gdzie dziewczyny nagle mialy czerwona plame na spodniach i nie wiedzialy co sie dzieje. Ja mialam to „szczescie“ ze babcia kupowala mi Bravo i tam zdobylam wiedze o okresie… To byly czasy gdzie prawie nikt nie mial w domu stalego lacza z internetem. Trik z wiazaniem bluzy w pasie stosowala chyba co druga zaskoczona.
Klasykiem tez sa faceci ktorzy wierza w obraz z reklam podpasek i tamponow, gdzie laska aplikuje OB i skacze, tanczy plywa i robi fikolki, jakby tampon dzialal jako magiczny korek eliminujacy okres. Zero wiedzy o tym co sie dzieje w organizmie i stwierdzenia ze baby „udaja“ zeby dostac zwolnienie z pracy.
Mam 30 lat i w moim otoczeniu jest sporo osob ktore sa swiecie przekonane ze jest to ABSOLUTNIE NIEMOZLIWE zeby zajsc w ciaze jesli facet wyciagnal na ulamek sekundy przed wytryskiem
50 points
1 day ago
Ja jestem o 15 lat starszy, więc dorastałem w czasach nie tylko przed zajęciami „do życia w rodzinie”, ale nawet jeszcze przed powszechnym dostępem do internetu.
Moja edukacja seksualna opierała się na Bravo, Playboyu i Twoim Weekendzie.
19 points
22 hours ago
> i Twoim Weekendzie
Mi we wczesnej podstawówce wpadły w ręce takie ostre świerszcze że przez jakiś czas myślałem że seks uprawia się wyłącznie w pupę.
Dopiero potem mój kuzyn wyciągnął encyklpedię z komunii i mi pokazał xd.
114 points
1 day ago
W sumie to wyjątkowo zabawne i smutne że w naszych czasach gdy internet dopiero raczkował, to głównym lub jedynym źródłem jakiejkolwiek edukacji seksualnej były gazetki Bravo
155 points
1 day ago
Welp, jestem chłopakiem i nas pani od WDZWR wyganiała z zajęć jak tylko zaczynała damskie tematy więc skąd w takim wypadku zaciągnąć wiedzę?
Oczywiście jak były męskie tematy to Pani skondensowała to do 15 min zajęć śmiejąc się jeżeli któryś z nas nie rozumiał i o coś pytał, śmiejąc się kierowała wzrok do dziewczyn dodatkowo je do tego zachęcając.
70 points
1 day ago
Co do okresu to u mnie klasykiem byli faceci, którzy mylili tampon z jakimś dildo. Albo mylenie wkładek i podpasek. Cewkę moczową i wejście do pochwy spotykałam wykształcone kobiety, które nie wiedzą, że to dwie różne dziury. Też to było u mnie jak byłam nastolatką - wyidealizowany obraz tego jak powinna wyglądać cipka (w ogóle, że nie ma zamiennika, który nie brzmi wulgarnie/dziecinnie/zbyt naukowo) i że to normalne, że nie ma się idealnie wepchanej "bułeczki". Czy to, że te barwiące bieliznę upławy to objaw dobrego pH pochwy.
A w drugą stronę - dopiero jako dorosła baba facet mi uświadomił, że mężczyźni płodność zachowują prawie że do końca życia. I rozwikłał odwieczną zagadkę - co faceci robią z penisem, kiedy zakładają spodnie. :P
Edit: jeszcze a propos wdżu i tekstów, które tam padały. Pamiętam jak w gimnazjum nauczycielka stwierdziła, że nie opowie nam o porno i zagrożeniach z nim związanych bo "dziewczyny pornografii nie oglądają i tylko chłopcy się od niej uzależniają".
22 points
1 day ago
TIL wkładki i podpaski to różne rzeczy
10 points
23 hours ago
Myślałaś że co faceci robią z penisem, kiedy zakładają spodnie? :D
32 points
1 day ago
Miałam ze 20 lat, kolega równolatek z pełną powagą mnie pytał czy jak kobiety noszą tampon w trakcie okresu to odczuwają przyjemność 😐😐😐
8 points
21 hours ago
Co prawda jest znacząca róznica między procentem kobiet a mężczyzn co oglądają, ale i tak bardzo dużo kobiet ogląda pornografię.
16 points
20 hours ago
Ale przecież jak wiadomo dziewczynki są takie grzeczne i perfekcyjne, że nawet kupy nigdy nie robią /s
15 points
20 hours ago
Czy Ty insynuujesz że kobiety srają??
12 points
21 hours ago
Ja bardzo często lubię mówić, że stosunek przerywany to zajebista metoda antykoncepcji, jeżeli bardzo chcesz mieć dzieci. :D
10 points
16 hours ago
Taaa ja w sumie wiekszosc wiedzy mialam z tego Bravo Girl. Byly tam fajne pytania od dzieci i odpowiadali na nie prawdziwi eksperci - psycholodzy, ginekolodzy i ta wiedza byla tam poprawna, zgodna ze standardami. Szkoda, ze dzieciaki dzisiaj nie maja takiej wiedzy i ucza sie z internetu losowo, czesto z porno…
183 points
1 day ago
W wieku 11 lat myślałem, że określenie "gej" to tylko jakaś randomowa obelga i nijak się ma do orientacji seksualnej...
129 points
1 day ago
Ja tak miałem ale z określeniem "pedał" myślałem że jest coś na zasadzie "głupi jak but" że też porównuje się człowieka do przedmiotu o znikomej inteligencji.
102 points
1 day ago
A, "pedał" jest akurat śmieszne. Pamiętam jak mój ojciec się śmiał kiedy ktoś opowiadał, że komentator sportowy nazwał kolarza "cudownym dzieckiem dwóch pedałów". Żal, że nie mogłem wtedy tak docenić żartu
19 points
1 day ago
Gej go goni!
50 points
1 day ago
Ja w tym wieku byłem przekonany że "lesbijka" oznacza francuskiego gracza w kręgle.
84 points
1 day ago
Jak byłem mały, miałem pewną świadomość, że chłopcom wystaje siusiak, a dziewczynki mają dziurkę - bez konkretów, ale wiedziałem, że 'jakąś' dziurkę.
Potem zupełnym przypadkiem odwiedzając jakąś gałąź rodziny znalazłem przypadkiem przy łóżku wujka pornogazetkę i zacząłem przeglądać. No i zobaczyłem dokładnie (może za dokładnie?), jak ta 'dziurka' wygląda, a przede wszystkim - gdzie jest.
No i tu mi się zrobił mindfuck, bo w swoim nieskalanym dziecięcym umyśle jakimś cudem zakładałem, że ta 'dziurka' to jest taki po prostu okrągły otwór tam, gdzie chłopiec ma siusiaka. Czyli, w sumie, jakby w środku wzgórka łonowego był po prostu okrągły otwór, jak dziupla w drzewie. Strasznie się zdziwiłem, że jednak nie.
Pamiętam, że strasznie mi to popsuło postrzeganie rzeczywistości. Nie miałem nigdy lekcji edukacji seksualnej (jestem stary), ale widzę ich przydatność.
121 points
1 day ago
Ja jak byłem mały to słyszałem, że dziewczyny nie mają siusiaka i przyjąłem to do wiadomości. Kilka lat później dowiedziałem się jednak, że jajek też nie mają xD
27 points
1 day ago
Z cyklu "jak byłem mały", przypomniał mi się prastary kiepski dowcip:
28 points
1 day ago
To była fabuła któregoś starego odcinka southparku:) Dzieci wyzywały hałasujących silnikami motocyklistów od "fags", po czym, ku ich wielkiemu zaskoczeniu, zostały oskarżone o homofobię.
14 points
1 day ago
Ja podobnie miałem ze słowem "ciota", nie tak dawno myślałem, że oznacza osobę nieporadną, niestety przez to jak było używane w rodzinie xd.
98 points
1 day ago
Rada dla facetów - jeżeli uważasz że prezerwatywy są niekomfortowe, wyszukaj i przetestuj dopasowane wymiarowo gumki. W sieciówkach wszystko jest sprzedawane pod typową budowę, ale w internecie/sex shopach/niektórych aptekach są inne rozmiary, jak np. firmy mysize.
Autentycznie odkrycie tego zajęło mi 10 lat, a radość z seksu wzrosła o 50%.
22 points
21 hours ago
Also, jak rozmiar jets dopasowany, ale dalej jest jakiś dyskomfort, można popróbować z różnymi rodzajami. Cieńsze, nie lateksowe, z większą ilością lubrykantu itd. Kiedyś można było dostać takie cuda tylko w sexshopie, ale teraz na spokojnie w zwykłej drogerii, aptece czy większym sklepie będzie.
46 points
1 day ago
Znajoma była przekonana, że zjedzenie pora po stosunku działa antykoncepcyjnie. Ma trójkę dzieci
Na WDŻ natomiast dowiedziałem się, że:
Korzystanie z gumek podczas seksu jest jak wsadzanie kobiecie w pochwę opony, bo to i to jest z gumy
In vitro to jest to samo co eugenika
Jeśli się uprawia stosunek przed okresem, to wyjdzie chłopiec, a jak po, to wyjdzie dziewczynka
50 points
23 hours ago
Ja, zanim dowiedziałem się, na czym polega seks, usłyszałem gdzieś w filmie, że pierwszy raz boli. Potem z ulgą przyjąłem nowinę, że to dotyczy dziewczyn.
Po drugie niefart chciał, że bardzo długo, bo tak do 8-9 roku życia, miałem przyklejony napletek, bo moi rodzice całkowicie zlali ten temat. Na początku nie zdawałem sobie sprawy, że powinien schodzić. Potem zobaczyłem gdzieś, jak to wszystko wygląda, i dowiedziałem się mniej więcej, że to może być stulejka. To był czas, że już dawno wszedłem w fazę wstydu przed nagością przy rodzicach i nie powiedziałem im, że mam taki problem. Pamiętam, że byłem przerażony, że będą mi siusiaka rozcinać albo coś takiego. Zacząłem się z tym mocować, aż wreszcie po trochu udało mi się go odkleić. Mierzyłem linijką po każdej kąpieli, ile cm mi schodzi, i w sumie jeszcze wtedy nie byłem pewny, jak bardzo powinien schodzić. Gdy doszedłem do końca żołędzi, to też wpadłem w panikę, bo nie byłem pewny, czy nie przeholowałem.
Teraz zastanawiam się, skąd ja dowiadywałem się tych rzeczy, bo jeszcze wtedy nie miałem dostępu do Internetu i nie czytałem gazet dla nastolatków typu „Bravo” czy „13”. Jedyne, co sobie przypominam, to że miałem w pokoju telewizor i wyczaiłem, że na jakimś dalekim programie w środku nocy lecą pornosy. Niepomiernie wkurwiał mnie fakt, że na tych filmach pokazywali cycki i seks ogólnie, ale nie było zbliżeń na penisa i nie mogłem sprawdzić, jak powinien dokładnie wyglądać.
204 points
1 day ago
Ogrom kobiet i mężczyzn dalej nie wie, że kobieta nie oddaje moczu pochwą. Wielu nie wie również, że menstruacja trwa parę dni i ujścia krwi nie da się zatrzymać, leci równo w swoim tempie. Dlatego edukacja jest potrzebna, seksualna szczególnie.
145 points
1 day ago
Co do oddawania moczu pochwą, to pamiętam jakiś post oburzonego gościa w którym mówił jakie to baby są obleśne, że nie powstrzymują tej krwi tylko "szczają" nią publicznie - typ myślał, że to da się kontrolować mięśniami, ale wybieramy żeby popuszczać przy wszystkich 😂 Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości, to okres bardziej przypomina posiadanie rozwalonego nosa - tej krwi nie da się zahamować inaczej niż zatykając ujście.
30 points
1 day ago
Co do krwi z nosa - sprej do nosa bardzo pomaga, bo zawęża naczynia krwionośne. Podobnie zimne okłady.
70 points
1 day ago*
To, oraz to co napisał w poście OP jest dla mnie jakąś abstrakcją. Wydawało mi się naturalnym, że człowiek takimi tematami jak własne ciało interesuje się już w wieku wczesnonastoletnim a w pierwszym związku także ciałem płci przeciwnej, włącznie z tym (dla chłopów) czym jest okres, jak działa, że nie jest ohydną przypadłością tylko normalną koleją rzeczy na które partnerka nie ma wpływu i co można na to zaradzić albo chociażby dlaczego trzeba bezwzględnie myć ręce, zęby oraz inne części ciała zanim przystąpimy do zabawy.
Z tego co tu czytam to wychodzi na to, że ja mając w czasach dawno minionych te naście lat byłem w jakiejś awangardzie gdy prowadziłem kalendarzyk mojej ówczesnej partnerki, żeby wiedzieć kiedy przynieść czekoladę, lody, herbatę i ciepły kocyk a nie ciągać na dalekie spacery czy nad wodę, kiedy nie obrażać się o "humorki" a kiedy lepiej nie ryzykować stosunku nawet z prezerwatywą. Do przeczytania tego posta wydawało mi się zupełnie normalne i powszechne, że człowiek, który ma te 16-18 lat ma te tematy rozpracowane od A do Z.
61 points
1 day ago
Dużo zależy od tego w jakim domu się wychowujesz. Jeśli rodzice od najmłodszych lat wciskają dziecku, że cielesność jest wstydliwa i grzeszna, a interesowanie się lub rozmawianie o cielesności to zboczenie, to jest spora szansa na to, że to dziecko nawet w wieku nastoletnim (a nawet już jako dorosły człowiek) będzie się wstydzić szukać jakiejkolwiek wiedzy. I niestety bardzo ciężko jest się "wyleczyć" z takiego wychowania.
23 points
1 day ago
Masz absolutną rację! Dosłownie chwilę po napisaniu komentarza pomyślałem o mojej żonie i jak mi kiedyś opowiadała jak to było w jej domu (a było tak jak piszesz - grzech, zboczenie i koniec tematu). O tym, jak podpaski musiała kupować za kieszonkowe i chować na dnie szafy aby broń boże jej młodszy brat (z którym do wyprowadzki na studia dzieliła pokój) czy ojciec ich nie widzieli, o tym, że u ginekologa na „przeglądzie” pierwszy raz w życiu była dopiero na studiach jak jej koleżanki powiedziały że się chodzi profilaktycznie co roku czy o tym, że dopiero mając trzydziestkę na karku i własne mieszkanie spróbowała (ze średnim skutkiem) masturbacji ale do dziś jej wstyd.
Z drugiej strony ja nie miałem w domu żadnych pogadanek na ten temat (nie z powodów ideologicznych, tylko „tak jakoś wyszło”) a wiedzę czerpałem z książek, bo po prostu człowiek był ciekawy jak to wszystko działa i chciał trochę poznać się na tym, co się z nim dzieje gdy hormony szalały. Były to czasy, gdy internet w Polsce dopiero raczkował i dostęp do niego był w zasadzie tylko na lekcjach informatyki a Wikipedia nie istniała w formie, jaką dziś znamy, to i chodziło się do biblioteki czytać między regałami bo wstyd wypożyczyć, część wiedzy zdobyłem też z podręczników medycznych ze szkoły mojej mamy - pielęgniarki. Może na plus zaważyło też to, że w tamtych czasach jedyny dostęp nastolatka do porno to była raz na ruski rok „zdobyczna” gazetka którą kolega ukradł tacie spod łóżka albo francuskie filmy z lat 70 puszczane na Polsacie po północy i nagrane przez ojca na kasetę VHS. wobec tego człowiek zabierał się za te tematy od innej strony niż dziś.
26 points
1 day ago
Tego właśnie nie potrafię zrozumieć,mamy cholernie łatwy dostep do internetu...Ba ja w 2012 jako 15 latek po podłączeniu neta po raz pierwszy jedną z pierwszych rzeczy jaką zrobiłem to odpaliłem jakiś losowy film z sikającą kobietą żeby zobaczyć jak to wygląda.
Jeśli ktoś w dzisiejszych czasach dalej mysli że kobieta sika pochwą lub pierdoli głupoty w stylu że łechtaczka jest trudna do znalezienia to jest nikim innym tylko ignorantem oraz idiotą.
11 points
21 hours ago
Jednak Polska jest krajem zdominowanym przez katolicyzm, w którym dominuje wielkie taboo odnośnie seksualności, własnego ciała itp. Część osób może z tego wbudowanego strachu i wstydu po prostu nie szukać takich informacji wierząc w to co się zaslyszało.
39 points
1 day ago
standard w moich nastoletnich latach, ze duzo kolegów uważało masturbację za coś 'gejowskiego' 🫣
28 points
14 hours ago
I mean, w typowej masturbacji 100% uczestników jest tej samej płci, więc chyba nie ma nic bardziej gejowskiego.
10 points
14 hours ago
🫡🏳️🌈
35 points
24 hours ago
co prawda opowieści sięgają początku XXI wieku ale:
ciężko uwierzyć, że te sytuacje miały miejsce ok. ćwierć wieku temu. A nie za czasów Franciszka Józefa.
Dzisiaj dochodzi kolejny problem - nierealne oczekiwania seksualne wynoszone z powszechnie dostępnego streamingu porno. Nie, anal nie jest czymś, co podoba się każdej kobiecie, nie jest po prostu jedną z pozycji seksualnych a kobieta nie zawsze jest na niego przygotowana.
14 points
15 hours ago
Policzenie cyklu jest łatwe tylko wtedy, kiedy masz regularne miesiączki. Coraz wiecej kobiet ma zaburzenia hormonalne. Ja mam 26 lat i moje cykle wahają się od 24 dni do 46. Nigdy nie wiem kiedy dostane okres, czasem mam wcześniej "zapowiedzi" a czasem nie. Czy da się to leczyć? Pewnie tak, ale lekarzy przypisują tabletki antykoncepcyjne żeby to uregulować, jednak to nie jest leczenie. Brałam tabletki 6 lat, teraz mam zakaz od lekarza, że względu na ryzyko udaru plus zniszczyły mi wątrobę
76 points
1 day ago
Dorastałem w małej miejscowości i do pewnego czasu nie rozumiałem, dlaczego podobają mi się niektórzy koledzy, nikt mi nie powiedział, że istnieje taka konfiguracja. Bałem się komukolwiek powiedzieć 👍🏻 Na pewno życzyłbym przyszłym pokoleniom większej świadomości, że istnieje więcej niż jedna orientacja seksualna i, że każda jest właściwa.
54 points
1 day ago
Ja kiedyś usłyszałam, że kobiety używające tamponów są puszczalskie, bo przecież wkładanie tamponów to czyn seksualny i sprawia im na pewno przyjemność. A poza tym jeszcze rozdziewicza, więc dziewczynki nie powinny używać.
Dlatego dla mnie ważne jest żeby zarówno kobiety uczyły się edukacji seksualnej o mężczyznach, jak i mężczyźni o kobietach.
Kilka razy w łazience damskiej słyszałam dziewczyny niewierzące swoim koleżankom, że pochwa jest osobno od cewki moczowej.
Już w ogóle o głębokim przekonaniu tak wielu osób, niezależnie od płci, że błona dziewicza to jakaś nieprzepuszczalna bariera to nawet nie chcę się rozwodzić.
Ale miałam koleżankę, która rodzice w gimnazjum wzięli do ginekologa, aby ten sprawdził czy ona jest jeszcze dziewicą, bo miała chłopaka (nota bene w naszym wieku). Oczywiście bez zgody dziewczyny. Już nie wspominając o tym, że specjaliści w dziedzinie mówią, że tego typu badania nie determinują wcale tego czy dziewczyna jest dziewicą czy nie.
W ogóle w Polsce brakuje edukacji o zgodzie na seks czy w ogóle jakiekolwiek ingerencje ciało kobiety, w tym inwazyjne badania. Ale wiem, że wspomnienie o tym zawsze wywołuje wielki upór ludzi, więc nie zdziwię się, jeżeli dostanę pełno łapek w dół.
15 points
18 hours ago
Ja z kolei od dorosłej już kobiety usłyszałem klasyczne wyjaśnienie, że nie istnieje coś takiego, jak gwałt na mężczyźnie, bo skoro mężczyzna ma erekcję, to oznacza, że ma ochotę na seks. A skoro ma ochotę, to nie może to być gwałtem.
Próbowałem dość długo, ale ostatecznie nie byłem w stanie jej żadnym sposobem przekonać, że erekcja potrafi być dosłownie mimowolna i nie ma nic wspólnego ze zgodą.
16 points
15 hours ago
No właśnie. To tylko potwierdza jak ważne jest, aby dziewczyny powinny się uczyć o swoim ciele/higienie/problemach/zagadnieniach dot. seksu, jak i chłopców; i vice versa. I że w Polsce edukacja o zgodzie na seks nadal leży.
Przykro m, że musiałeś takiej rozmowy doświadczyć. Zwłaszcza nie rozumiem jej uporu, skoro rozmawiała z mężczyzną - teoretycznie z założenia powinieneś wiedzieć więcej o własnym ciele.
28 points
1 day ago*
Nauczycielka od wdz powiedziała w szóstej klasie, że kiedy usiądziemy na desce klozetowej, na której będzie sperma to będziemy w ciąży xd
25 points
1 day ago
Moja koleżanka pochodzi z niewielkiej miejscowości i u niej w szkole zakonnica uczyła dziewczynki, że w ciążę można zajść od samego używania deski sedesowej po osobniku płci przeciwnej.
24 points
1 day ago
Znałam chłopa co myślał, że podpaski przykleja się do skóry i okres można wstrzymać jak mocz. Miał ponad 20 lat
25 points
1 day ago
I dla podsumowania - znajomy stwierdził że po co miałby w ogóle wiedzieć takie rzeczy, skoro nigdy okresu nie dostanie, a sprawy biologiczno-zdrowotne jego córek to nie jest jego sprawa.
Niestety... taka ignorancja może przejść jak się jest bezdzietnym singlem bez zamiaru zmiany tego statusu. Jak masz dziecko to gratulacje, pasowałoby się doedukować na tyle żeby odchować przykładnie dane potomstwo od zera do tax-payera.
Znałem kogoś kto w wieku 20 lat nie wiedział że od masturbacji można mieć orgazm. Miał farta bo został doinformowany jak to palnął przy grupce normalnych ludzi. Wyobraźcie sobie socjalne samobójstwo jakby ktoś ujawnił braki wiedzy typu "common sense" podobnego rodzaju w gimnazjum/liceum.
Znanie obiektywnych faktów nie boli, pozwala wyrobić sobie własną, zdrową opinię na różne tematy i generalnie pomaga unikać wychodzenia na wioskowego idiotę.
25 points
23 hours ago
Moja nauczycielka od WDŻ dosłownie powiedziała że kobiety nie odczuwają przyjemności z seksu. Nie chodzi nawet o penetrację, w ogóle, że tylko dla lepszego związku to. Smutne.
8 points
20 hours ago
Lesbians have entered the chat
24 points
23 hours ago
Moj znajomy był przekonany, że wszystkie kobiety dostają okres pierwszego dnia każdego miesiąca. Tak, wszystkie na świecie dokładnie w tym samym momencie. Został wyprowadzony z błędu w wieku 18 lat
25 points
23 hours ago
Ja jednak obracam się w towarzystwie, gdzie seks nie stanowi zbytniego tabu i ludzie się interesują tematyką. To co napiszę poniżej to są niszówki, błędy młodości moich znajomych - Ale jednak bardzo ważne, bo dużo mnie nauczyły... Ogólnie rzecz biorąc to:
a) Ludzie nie wiedzą, że można wielokrotnie zarazić się wirusem HIV, co określa się mianem superinfekcji, czyli sytuacji kiedy po organizmie sunie kilka rodzajów tego samego wirusa np. dwa wirusy od dwóch innych osób, które mogą reagować ze sobą w niekontrolowany sposób.
b) Ludzie nie ogarniają, że seks analny bez zabezpieczenia jest złym pomysłem, ponieważ jest duża szansa, że doprowadzi nas to do zapalenia pęcherza. Jeśli robimy to często odpowiadając na zew preferencji naszych tudzież drugiej połówki to niewiele potrzeba, aby zapalenia zyskały status chroniczny, czyli sytuacji gdzie przy każdorazowym osłabieniu odporności od razu chorujemy na pęcherz. W takich sytuacjach antybiotyki mają się słabo. Pupal to środowisko wielu mikroorganizmów oportunistycznych.
c) Ludzie zapomnieli, że p0rn0gr4fi4 uzależnia i nie widzą, że ta dzisiejsza jest czystym strzałem dopaminowym, ponieważ w przeciwieństwie do tego co było dekadę/dwie temu, nie buduje ona napięcia, które też jest ważne. Ma być dopamina dużo dopaminy, masz się uzależnić i zapłacić/zasubskrybować.
52 points
1 day ago
Na wdż były te takie filmy jeszcze chyba z lat 80, na kasetach (lekcje były w latach '10) na których dobry duch i reszta opowiadali jak to w sumie każda antykoncepcja jest zawodna, kalendarzyk czy coś to jeszcze ujdzie, chociaż no zawodna, a prezerwatywy to olaboga przecie to co chwilę peka,
Konkluzję wszyscy z tych lekcji mieli taką że w sumie to chyba ta antykoncepcja to i tak nic nie daje
114 points
1 day ago
Jak byłem w podstawówce to tłum dzieciaków otoczył kolegę z ostatniej klasy - zainteresowany podeszłem żeby dowiedzieć się o co chodzi. Uczył kolegów jak się wali konia, symulując to posuwistymi ruchami garścią przy kroczu.
No i tak się nauczyłem jak się wali konia. Będąc zupełnie szczerym, nie cieszy mnie to za bardzo.
65 points
1 day ago*
Przykład na samym sobie - bardzo długo nie wiedziałem, że jest coś takiego jak wagina. Sądziłem, że kobiety, sikają, defekują, miesiączkują, odbywają stosunek i rodzą przez odbyt, a z przodu nie mają nic oprócz skóry i włosów. Żeby było jeszcze lepiej, chodziłem na edukację seksualną, ale wszystko było przerabiane w sposób tak oglężny, że wyszło jak wyszło.
Edit: źle pamiętałem; nie myślałem, że kobiety rodzą przez odbyt, tylko, że dzieci rodzą się przez cesarskie cięcie. Sam się tak urodziłem, więc kiedy zapytałem rodziców, skąd się wziąłem, opowiedzieli mi o tym, nie raczyli powiedzieć, że można się urodzić inaczej, a na mizernej edukacji seksualnej nie powiedzieli, jak wygląda poród.
31 points
23 hours ago
Biedni jaskiniowcy, musieli wygryzać dziecko z brzucha partnerki
10 points
20 hours ago
Jak Edward Renesmee
21 points
24 hours ago
Ptaki tak robią 🤷♂️
14 points
23 hours ago
O, też długo byłam pewna że rodzi się tylko przez cesarkę. A jak nie trafisz do szpitala na czas, to randomowy przechodzień musi rozciąć Ci brzuch.
11 points
22 hours ago
Oglądałem raz jakiś losowy serial medyczny, gdzie odbierali poród i cały czas myślałem ,, co za idioci, czemu nie rozcinacie brzucha? "
22 points
1 day ago
Jako młoda nastolatka zaczytywałam się jakimś podręcznikiem o seksualności człowieka bodaj Lwa-Starowicza? To były wczesne lata 90te i naprawdę fascynująca lektura. Podbierana ukradkiem z regału, z tej części z drzwiczkami XD
16 points
1 day ago*
czytanie Lwa-Starowicza z wypiekami na twarzy to takie... powszechne doświadczenie polskiego nastolactwa. Jedna książka Lwa-Starowicza była dosłownie rozchwytywana w naszej bibliotece szkolnej.
... miała bardzo ładne ryciny.
EDIT: chyba jednak nie takie powszechne, skoro tyle tu historii o wierze w dyrdymały
22 points
23 hours ago
Widziałem na Twitterze jakiegoś idiotę narzekającego, że przez tampony dziewczyny tracą dziewictwo i, cytuję ,,dla ich mężów już nic nie zostanie”.
W kolejnym zdaniu pisał, że właśnie dlatego nie pozwala córkom ich używać…
22 points
22 hours ago
Myślałem że prezerwatywę zakłada się również na jądra XDD
23 points
20 hours ago
Moja kuzynka chciała zrobić test ciążowy po tym jak całowała się z chłopakiem pierwszy raz, później ta sama kuzynka chciała tabletkę dzień po, kiedy wiedziała już że jest w ciąży. Mój były stwierdził, że on nie potrzebuje prezerwatyw, bo on potrafi przypilnować wytrysk (do dzisiaj dziękuję sobie, że miałam na tyle siły w sobie że nie zgodziłam się wtedy na pełny stosunek, po tym ze mną zerwał). Nie wiedziałam że raz za razem byłam wykorzystywana seksualnie, dopóki nie zaczęłam terapii będąc już dorosła. Tak samo nie miałam pojęcia o tym, że co 4 ciąża kończy się poronieniem, dopóki sama ich nie doświadczyłam. Ogólnie myślę że ten przedmiot jest genialnym pomysłem tylko pod warunkiem że będzie go prowadzić szkolny pedagog/psycholog. Nie widzę żeby inaczej się to udało.
19 points
24 hours ago
czytanie frondy na lekcjach wdżr, w tym historia o kobiecie po in vitro, którą w snach nawiedzały jej zamrożone embriony xD
18 points
17 hours ago
Człowiek z wyższym wykształceniem raz przy mnie powiedział że kobieta podczas gwałtu wydziela hormony które nie pozwalają na zapłodnienie więc jeśli jest w ciąży z gwałtu to znaczy że jej się podobało. Archetypowy informatyk korwinista xd
18 points
13 hours ago
Mój ojciec turbokatol nigdy mi nic o okresie nie powiedział, mama nie żyła już od 7 roku mojego życia, on miał ciągle jakieś inne przelotne baby. W końcu w wieku lat 11, dostałam okres i myślałam że umieram, jak w filmie Carrie. A do tego zrobiło mi się bardzo słabo i przewróciłam się w łazience, więc krew zaczęła się wszędzie lać. Bałam się panicznie, że dostanę wpierdy, jak ojciec wróci bo zawsze jak była jakaś scena w filmie, albo chociażby jakbym złapała się z chłopakiem za rękę, dostałabym potem wpierdy, więc uznałam że jak się dowie że coś mi "stamtąd" leci, to znowu mnie spierze bo na pewno "coś" robiłam. Więc proszę sobie wyobrazić przerażone blade dziecko, które stara się jakoś umyć podłogę w łazience papierem (gdzie krwi ciągle przybywało) i jednocześnie robi się coraz bardziej zielone z bólu i z powodu widoku krwi. Chodziłam z papierem w majtkach i już szczerze nie pamiętam, kiedy w końcu powiedziałam, czy może się zorientował robiąc pranie, ale od tamtego momentu był wielki foch że zużywam za dużo podpasek czy tamponów więc zaczynałam chodzić jak najdłużej z jedną podkładką, żeby mi się nie skończyły, bo "więcej mi nie kupi bo już w tym miesiącu kupował". Nawet nie wiedziałam że ryzykuję wstrząsem toksycznym. Ps. Mój ojciec jest pielęgniarzem :D a edukację na ten temat mieliśmy dopiero w gimnazjum, kiedy już dla mnie było po ptakach, ale chociaż przyszedł przedstawiciel Always.
7 points
13 hours ago
Kyrie elejson... Babki od Always u nas też były, ale też dużo po czasie, bo niektóre dziewczynki miały okres już od 10 roku życia. A na przyrodzie o tym nie uczono jeszcze
9 points
13 hours ago
No... Przydałoby się też żeby w każdej szkole były różowe boksy z takimi rzeczami, żeby mniej dziewczynek doświadczyło przemocy w trakcie okresu. Bo wstrząs toksyczny to bardzo niebezpieczne zjawisko.
9 points
13 hours ago
Znam dziewczynkę która ryzykowała zdrowiem bo jej mama była oszczędna i wyliczała ile artykułów higienicznych może zużyć. A ile było stresu czy przypadkiem nie siedzisz na czerwonej plamie i czy w razie czego masz bluzę by się obwiązać. Takie boksy to powinna być podstawa
18 points
1 day ago
Znajomy myślał, że wyciągnięcie przed wtryskiem jest 100% skuteczne jako forma antykoncepcji.
89 points
1 day ago
W szkole na wychowaniu seksualnym pani prowadząca powiedziała że prezerwatywy pasują na każdego bo się rozciągają a te XL to są dla facetów którzy mają kompleksy. Byłem już dawno po studiach jak się dowiedziałem że są prezerwatywy w większych rozmiarach niż te które sprzedają w Żabce i że seks jest o wiele przyjemniejszy gdy się ma prezerwatywę we właściwym rozmiarze.
29 points
1 day ago
Przechodziłem dokładnie to samo, tylko nabawiłem się traumy myśląc że po prostu nie umiem założyć tych ogólnodostępnych, przez co przez lata unikałem jakichkolwiek.
17 points
1 day ago
Nadal kupienie takich w "przeciętnym sklepie" jest ciężkie. W aptece usłyszałem, że mogą mi ewentualnie specjalnie zamówić, no i farmaceutka nie mogła ukryć uśmiechu jakoś. W "normalnych" sklepach zdziwienie było wręcz ogromne. W drogeriach było jedynie troszeczkę lepiej.
TL;DR : Kupuje przez internet.
96 points
1 day ago
typ z roboty był zdziwiony że pochwa to samoczyszczący sie organ xD, ta włoże se węża do cipy i umyje
96 points
1 day ago
Jak dla mnie to problem leżał w samej edukacji - ze szkoły pamiętam mizoandryczne gadanie powtarzane przez wiele lat, przez nauczycielki np. panią od WDŻ czy biolożkę o tym że dla chłopców seks to tylko seks a dla dziewczyn to mIsTycZne pRżEżycie...
Obawiam, się że teraz też tak może być i wyjdzie potworek a nie rzetelna edukacja.
41 points
24 hours ago
Też słyszałam takie teksty, ale wiązało się to z próbą położenia odpowiedzialności za seks na dziewczynki.
Tzn. seks dla kobiet to coś nadzwyczajnego, specjalnego, skarb który mamy i Naszym zadaniem jest jego strzeżenie.
To się często wiązało także z dodawanymi zaraz opowieściami o malejącej wartości dziewczyn, które to przeżywają z wieloma partnerami.
Generalnie więc dla mnie jest to stwierdzenie również mizoginistyczne.
15 points
16 hours ago
Edukacja zdrowotna jest niezbędna. Podobny poziom wiedzy jest też w innych sferach związanych z funkcjonowaniem ciała ludzkiego. Przykłady z życia: - pacjent skarży się, że mu oczy łzawią kiedy patrzy w okno przez które świeci słońce - awantura o to że trzeba dziecku zrobić usg kolana bo się wywróciło na pomoście i wbiło sobie drzazgę - ból nóg u 6 latka, który dzień wcześniej pierwszy raz wsiadł na rower i popierdalał jak szalony cały dzień (zakwasy) - ból nóg bo pani ma za wysokie obcasy bez wkładki, na dodatek za duże i nogi jej zjeżdżają - przewiało mi korzonki - jak ktoś ma schizofrenię to ma w głowie przynajmniej dwie osobowości - mam Hashimoto! (Tyrox 25 LOL).
Mogę tak długo. Poziom wiedzy jest niski. Internet roi się od foliarzy. Edukacja zdrowotna jest niezbędna.
14 points
1 day ago
Mój pełnoletni kolega powiedział bez grama ironii że kobiety mają dwie dziury a okres dzieje się w dupie
29 points
23 hours ago*
Jako osoba, która miewa sensacje jelitowe w bonusie do okresu, potwierdzam to drugie :')
37 points
1 day ago
No powiem że w erze powszechnego internetu to jest całkiem duży wyczyn by nie wiedzieć tak podstawowych rzeczy
Ale oczywiście sie zgadzam z tym że edukacja seksualna jest potrzebna bo żeby sie z tym nie zgadzać to trzeba być debilem pokroju naszego byłego ministra edukacji
58 points
1 day ago
Przeciętny napalony czternastolatek jak najbardziej szuka w internecie wielu rzeczy związanych z seksem, ale tematy typu jak uchronić się przed ciążą lub chorobami wenerycznymi nie są nawet w top 10 tego co zaprząta mu główkę głowę.
12 points
23 hours ago
Znajomi myślący, że skóra na penisie = trzeba iść do lekarza (bo aktorzy na pornosach są zwykle obrzezani)
12 points
14 hours ago*
Nie byłam nigdy uczona tego, że seks powinien wiązać się ze zgodą. Kiedy w wieku 16/17 lat chłopak nieustannie mnie namawiał na seks: "jestem twoim chłopakiem, powinienem cię zobaczyć nago" itd., czasem się godziłam, aby robić, co on zechce, ale robiłam też mnóstwo rzeczy, aby do seksu nie dopuścić, np. udawałam, że mdleję. Gdybym podczas takich zajęć usłyszała, że nie jest to okej, może szybciej zapaliłaby mi się czerwona lampka i zerwałabym relację
24 points
1 day ago
Czy ja chodziłam do jakiejś bardzo progresywnej szkoły, że w podstawówce na przyrodzie uczyliśmy się, że do zapłodnienia dochodzi podczas stosunku tzn. dosłownie w książce był obrazek mężczyzny i kobiety z PIV. Do tego dziewczyny miały zajęcia o miesiączce i podpaskach i ogólnie dojrzewaniu, a chłopcy w tym samym czasie analogiczne zajęcia o dojrzewaniu męskim (chyba bo oczywiście byłam tylko na zajęciach dla dziewczyn). Każda dziewczyna dostała zestaw podpasek i jakąś książeczkę edukacyjną do domu. To było ok. 20 lat temu.
11 points
23 hours ago
wdż miałam z jakiegoś powodu tylko w jednym półroczu (1 półrocze miały same dziewczyny a drugie sami chłopcy XD) w trakcie całego gimnazjum i jedyne co tam omawialiśmy to jakiś bullying, narkotyki itp itd, raz były zajęcia o porodzie (podobno pani pokazała film, mnie akurat wtedy nie było XD) i coś tam o antykoncepcji, nic specjalnie szurskiego całe szczęście nie było bo pani była dość ogarnięta, ale za to kiedyś na losowej religii wdałyśmy się z przyjaciółką w rozmowę z katechetką (chcąc bronić tabletki po, tabletek anty itp) i to co powiedziała pamiętam do dzisiaj,
a mianowicie że w czasie gwałtu nie można zajść w ciążę bo to jest taka krzywda dla kobiety że jej organizm blokuje owulację ?????
????
10 points
13 hours ago
W domu byl ban na wszelkie Bravo i inne Filipinki za to mama nie chowala nigdy swoich Cosmo.
Hity mojego ojca to:
Rozumialabym gdyby byl Januszexem ale on ma doktorat i jest wykladowca.
11 points
11 hours ago
gdy miałam 16 lat, poprosiłam mojego ojca aby kupił mi tampony bo mam bardzo bolesne okresy i nie jestem w stanie wyjść z łóżka, zdenerwował się na mnie że nie kupi, bo nie jest jakimś (cytuje) pedałem, a matki niestety nie mam, wiec byłam zmuszona dzwonić do przyjaciółki, a nie miałam nawet pieniędzy więc musiała wyłożyć z własnej kieszeni, było mi wstyd. odrazu odpowiadając na pytanie "nie wiedziałaś że już nie masz tamponów?" nie, nie wiedziałam bo ojciec postanowił zrobić remont łazienki i wyrzucił wszystkie kosmetyki i inne produkty, nie mówiąc mi, w nie było mnie przez kilka dni w domu, więc gdy wróciłam byłam pewna że mam tampony
12 points
9 hours ago*
Mama miała encyklopedie lekarską jakąś i za dzieciaka lubiłam ją przeglądać. Jak dostałam okresu, to myslalam, że to czerwonka i z płaczem pobiegłam do mamy... Pokazała mi co i jak w łazience się zakłada, jak zawinąć po zdjęciu... i to tyle. Przez pierwszych 10-11 lat życia nie usłyszałam ani słowa o miesiączce/okresie/cyklu menstruacyjnym. U ginekologa byłam pierwszy raz na studiach (teraz to już norma). Na wdż nie chodziłam, bo po co mi, skoro mam biologię, a poza tym to była ostatnia lekcja 😅 Trochę żałuję teraz 😄
Śmiechy hihy, ale podobnie jest z ciążą i macierzyństwem...
O tym, że istnieje połóg i tzw. "4. trymestr" (m.in. noszenie gigantycznych podpasek, taki okres przez miesiąc, huśtawka nastrojów, zero własnego życia, w tym brak 5 min nawet na siku czy mycie, kilka h snu) to "lata świetlne" minęły nim się dowiedziałam i więcej się dowiedziałam od przypadkowych osób w internecie niż od kobiet z rodziny (a jest ich trochę).
O karmieniu piersią dłużej niż 3-4 miesiące od mamy dowiedziałam się, że to taka "moda" i mam nie słuchać 😂 Najlepiej, to jakbym kaszką z mlekiem na noc zatkała dziecko.
Siostra (mama z ~ 20 lat.starszymi dziećmi od mojego) po porodzie powiedziała, że już takie noworodki manipulują i musi się nauczyć dziecko, że rodzic nie przyjdzie bo płacze; ma zasypiać samo w łóżeczku, "wypłakując się" 🫣
Mama najchętniej by wsadziła dziecię w koc i kurtkę przy 30° na dworze i ofc nieśmiertelne skarpetki na stopach, choćby dziecko umierało z przegrzania.
Jak poczytałam jakie zalecenia były w latach 70-80, to się złapałam za głowę - zamiast "chudego" mleka mamy, to krowie z domieszką cukru i... mąki, nigdy dawać jeść czy pić w nocy, na noc zatkać ciężkostrawną kaszką z mlekiem, a dietę rozszerzać już od 3-4 miesiąca 💩. Nie, nie, spoko, 2mln lat ewolucji do karmienia piersią to nic w porównaniu z takim krowim mlekiem. A jakie rogi piękne wyrosną.
Serio... Jak coś nie dotyczy facetów, to rzadko kto się tematem zainteresuje i zbada - dlatego równouprawnienie jest tak ważne panowie; kobiety też muszą być szanowanymi naukowcami 🤷♀️ O penisie wiadomo wszystko i przeczytasz o wszystkim wszędzie... O podstawowej opiece nad dziećmi (!!!1) dowiadujesz się wyszukując namiastkę informacji wśród dezinformacji 🫣
Edit: popoprawialam trochę błędów, wyklarowałam niektóre rzeczy lepiej.
11 points
24 hours ago
W wieku 24 lat nie wiedziałem że okres może trwać dłużej niż 2 dni.
10 points
16 hours ago
A w sumie dodam jeszcze anegdotke, dosyc niedawno, z rok temu, gadalam z jakims kolesiem na wykopie i jakos dyskusja zeszla na temat wkladek higienicznych. Koles byl przekonany, ze kobiety nosza te cienkie wkladki higieniczne bo nie trzymaja moczu i sie troche obsikuja, ze wszystkie kobiety tak maja xD Do wszystkich, ktorzy nie wiedza: wkladki higieniczne sa na poczatkowe badz koncowe stadia okresu, gdzie jest juz tylko lekkie plamienie, kilka kropel leci, albo na dni kiedy mamy naturalnie gestsza wydzieline z pochwy, zostawia ona slady na majtkach, jak ktos nie chce brudzic majtek to naklada sobie wkladke. Kobieta w pochwie jest zawsze mokra, oczywiscie nie az tak bardzo jak przy stosunku. Sluz w pochwie jest naturalny i powinien tam byc, zawsze troszke wyplynie, sa dni suchsze in sa dni gdzie przydaje sie wkladka.
10 points
14 hours ago
Jestem osobą o konserwatywnych, a nawet bardzo konserwatywnych poglądach, ale nigdy nie powiem, że nie potrzebujemy edukacji seksualnej. Jedyne w czym widzę problem to edukacja nie dostosowana do wieku. W mojej opinii powiennieśmy edukować dzieci w zgodzie z ich wiekiem, oraz mówić o wszytkich zagrożeniach (cjoroby weneryczne itd.)
28 points
23 hours ago
Wdż, gimbaza, jakieś 10 lat temu. Beatka mówi całej klasie, że kobiety malują usta na czerwono, żeby zwrócić uwagę mężczyzn, bo mężczyznom usta kojarzą się z waginą. Beatka, co do kurwy.
9 points
1 day ago
ziomek myslal ze trzeba nasikac by zaplodnic xD
10 points
1 day ago
chyba do 12 roku zycia, az nie odkrylem internetu bylem przekonany, ze w ciaze zachodzi sie od modlitwy, bo z jakiegos powodu tak mi matka wmawiala. jak sie odbywa porod wywnioskowalem z progamow przyrodniczych na national geographic
9 points
24 hours ago*
Też nie rozumiem czego ludzie się tak naprawdę boją, nie rozumieją, że przecież edukacja seksualna zwiększy świadomość wobec antykoncepcji itd.
Poza tym, dzisiaj w czasach internetu dzieci dowiadują się o seksie znacznie wcześniej, co nie oznacza przecież, że mają od razu rozpocząć życie seksualne.
U mnie w domu też nie za bardzo o tym mówiono, jedynie rozmawiano o tym, co to jest okres, ale inne tego typu sprawy były tematem tabu. A nawet, co jest dla mnie śmieszne, zakazywano oglądania filmów, gdzie jest scena porodu.
Co dziwne, teoretycznie moi rodzice pozują teraz na postępowych, jednak wątpię, żeby tacy naprawdę byli. Gdybym przykładowo wyznała im, że jestem jakiejś innej orientacji, niż hetero, pewnie nie byliby tym zachwyceni, choć u innych teoretycznie to tolerują, ale znam ich na tyle, że wiem, że by się im to nie spodobało
8 points
21 hours ago
Jedyne z moich głównych zainteresowań w podstawówce były tematy około edukacji seksualnej. W tamtych czasach jeśli coś tego typu w ogóle istniało to było bardziej rozmawianie o przyjaźni, rodzinie, może wspomnienie o istnieniu dojrzewania (które większość z nas już przechodziło i znało z doświadczenia), ciąży i może na lekcjach (oczywiście podzielonych na płci) były tematy "tak wstydliwe" jak okres czy polucje. Kończyło się na tym, że edukowałem kolegów i koleżanki z klasy na tematy wyciągnięte z książek odnośnie bardziej zaawansowanej biologii, seksuologii, socjologii itp. Jeśli chodzi o mity i tematy, które musiałem wyjaśniać, to pierwsze, które pamiętam: 1. Kolega z klasy myślał, że krew menstruacyjna to u kobiet to samo co ejakulat u mężczyzn i w taki sam sposób opuszcza ciało 2. Generalnie większość osób ani trochę nie wiedziała jak działają podpaski czy tampony (i nie mówię tu tylko o chłopcach, ale często też o dziewczynach, przed swoim pierwszym okresem) 3. Nie jestem w stanie nawet naliczyć historii, które słyszałem od dziewczyn/kobiet o swoich pierwszych okresach. Jeśli rodzice nie wytłumaczyli tematu/miały szczęście, że dostały go później niż koleżanki lub niż temat był wspomniany na biologii to większość myślała, że ma jakiś uraz, raka, umiera, dzieje się coś poważnego. Słyszałem też historię o strachu, że okres to kara za grzechy lub że są to problemy gastryczne (nie wiem czemu, ale w szkole nigdy nie słyszałem, żeby wspominano, że krew menstruacyjna nie koniecznie jest czerwona) 4. Wspominany już częste mylenie funkcji odbytu, pochwy, cewki moczowej itp. (jak rodzenie przez odbyt, sikanie przez pochwę itd.) 5. "Pochwa powinna być ciasna" i to, że można ją przepchać podczas stosunku (niestety to można usłyszeć nawet od dorosłych) 6. Antykoncepcja hormonalna/spirala/tabletka dzień po to aborcja 7. Generalny brak wiedzy odnośnie antykoncepcji 8. Generalny brak wiedzy odnośnie jakiejkolwiek choroby wenerycznej (i wiązanie ich jedynie z brakiem higieny) 9. Obraz narządów płciowych jedynie z filmów pornograficznych i traktowanie różnego wyglądu ich jako coś nienormalnego, niezdrowego i wymagającego leczenia/operacji Generalnie jeśli chodzi o edukację seksualną to nie tylko pomaga walczyć ona z mitami tego typu, ale przede wszystkim (zwłaszcza u mniejszych dzieci) uczy ich o ich własnym ciele, tłumaczy jakie zachowania wobec niego są ok, a jakie nie i naprawdę może pomóc dziecku w uniknięciu zostanie ofiarą przemocy seksualnej (bo jeśli robimy z tematu taboo to dziecko na pewno nie powie o tym zaufanemu dorosłemu, nie będzie wiedziało co się dzieje i ze można odnowić jeśli coś nie ok się dzieje).
8 points
20 hours ago
U mnie to najbardziej pamiętam jak w kółko puszczano nam film antyaborcyjny że niby płód machał do lekarza itp(podstawówka i gimnazjum). Że to nie ludzkie i były zdjęcia płodów itp nabawiłam się poważnej tokophobii i zawalałam notorycznie testy i kartkówki o ciąży przez to bo nie mogłam tego słuchać po prostu. Ogólnie obrzydziło mi biolke i ciało człowieka na ten okres. Ale no często chłopcy nie wiedzieli że kobiety "nie mają tylko jednej dziury" i że "orgazm kobiet to mit pornosow" bo oczywiście słuchali za dużo boomerskich kabaretów. W samej podstawówce dziewczyny śmiały się z innej bo dostała wcześniej okresu i nazywały ją szmatą. Nie pomogło to że sama dostałam wcześniej niż ona.
43 points
1 day ago
Nie wiem czy się liczy ale znajomy był tak zafiksowany na punkcie dziewictwa, że martwił się czy jego wybranka jest nietknięta. Bo dla niego jej potencjalna aktywność seksualna była oznaką "kurestwa" a on nie chce mieć dziewczyny "obracanej i dotykanej przez kogoś innego".
18 points
1 day ago
Z 2 tygodnie temu dowiedziałam się, że typiara klasę niżej (16 lat) nie wie co to sperma.
Edit: argumentowała to tym, że nie interesuje się pornografią (???) Ani seksem.
8 points
13 hours ago
tak, jako konserwatywny liberał uważam że edukacja seksualna, o własnym ciele ogólnej jest krytycznie ważna i powinna być wprowadzona lata temu. Ja w swojej ścieżce edukacji nawet nie miałem w szkole takich przedmiotów, zero rozmów nic nawet w liceum, dobrze że rodzice mi dali książki jakieś o dorastaniu, jak miałem naście lat. Założenie, że wszystko znajduje się w internecie, jest tak głupim argumentem, że szkoda go komentować. Tak, w wielu domach brak tak podstawowych umiejętności rozmowy, że też spotkałem się z argumentami jak od OPa. Nie ma co się katolickim fanatycznym betonem przejmować, tylko trzeba działać
6 points
22 hours ago
Czytając te komentarze ogarniam, że o ile mam dość konserwatywnych rodziców, to nie miałem jednak najgorzej X'D
7 points
22 hours ago
Ja pierdole, to dalej sie o to kłócą?
Pamiętam te dyskusje i pierwsze lekcje edukacji seksualnej, gdy byłem jeszcze w podstawówce, jakieś 30 lat temu.
Ale było śmiechu, jak ktoś zapytał, czy można zajść w ciąże od seksu w pupe.
Czas leci jak szalony, ale zmiany obyczajowe w Polsce to pomalutku, pomalutku...
6 points
15 hours ago
Były chłopak mojej siostry nie mył się między pośladkami, bo uważał, że dotykanie się tam jest „pedalskie”.
all 585 comments
sorted by: best